Niestety tak to jest, że Polacy w dalszym ciągu nabierają się na tzw. okazje, chociaż czasami handlarze potrafią "bite" auto wystawić w normalnej rynkowej cenie, aby zmylić kupującego co do jego stanu. Na szczęście coraz częściej historia pojazdu zapisana jest w różnych bazach. Warto sprawdzać szczególnie auta, które pochodzą ze stanów, te auta w 90% mają zapisaną swoją historię. Często można znaleźć również zdjęcia auta przed samym wysłaniem do Polski. Handlarz z poniższego filmu myślał, że łatwo mu pójdzie ze sprzedażą tego auta. Wydawało mu się, że kupujący nie sprawdzi historii auta po numerze vin. Mocno się zdziwił kiedy potencjalny kupujący pokazał mu jak to auto wyglądało. Oczywiście jego reakcja na to, że to nie możliwe. Sami zobaczcie jak zaplanowano to spotkanie.
Rozmowy na Facebooku