wyświetlenia
Przemyt i nielegalny przewóz zwierząt to ogromny problem w wielu rejonach świata i tylko ludzie mogą położyć temu kres. Gatunki zwierząt takie jak pangoliny, zostały znacznie zredukowane właśnie przez nielegalny przewóz.
Gdy pewna organizacja ratownicza usłyszała o grupie pangolinów w niebezpieczeństwie, natychmiast pospieszyli oni na ratunek. Mogli mieć tylko nadzieję, że zdążą na czas.
Choć te worki mogą na pierwszy rzut oka przypominać zwykłe śmieci, wewnątrz nich uwięzione były 32 zagrożone wyginięciem pangoliny, a także 69 żółwi pochwyconych przez kłusowników w Wietnamie.
Gdy ratownicy odpowiedzieli na anonimowy telefon, na miejscu znaleźli pangoliny i żółwie, uwięzione i rzucone w kąt przyczepy mieszkalnej. Zwierzęta były przestraszone, wygłodzone i brudne od własnych odchodów.
Choć zajęło to trochę czasu, gdy pangoliny zrozumiały, że nic im już nie grozi, zaczęły się odprężać. Tak samo zareagowały żółwie, które zaczęły ostrożnie wysuwać głowy ze skorup, aby rozejrzeć się wokół.
Wietnamska policja prowadzi dochodzenie mające na celu ustalić kto zlecił przemyt stworzeń. Niestety, historie takie jak ta, dzieją się w tamtych rejonach bardzo często. Szczególnie w przypadku pangolinów, będących najczęściej przemycanym zwierzęciem na świecie.
Dzieje się tak, ponieważ mięso pangolinów uważane jest za przysmak w innych częściach świata. Wierzy się też, że ich łuski mają magiczne i lecznicze właściwości.
W samym zeszłym roku, średnio milion pangolinów zostało odizolowanych od swojego środowiska naturalnego i przemyconych do innych krajów. Dlatego, wszelkie działania mające na celu zatrzymanie przemytników są ważniejsze niż kiedykolwiek.
Źródło: http://honesttopaws.com
Rozmowy na Facebooku