wyświetlenia
Posiadanie psa ma wiele zalet. Wprowadzają one odrobinę radości w domu. Wiesz, że gdy tylko staniesz w progu drzwi, przybiegną one się przywitać. Są one też uniwersalnym sposobem na radzenie sobie ze stresem.
Jednak jest też druga strona medalu. Pies to także odpowiedzialność. Pod pewnymi względami są one niczym małe dzieci – potrafią nieźle narozrabiać, uwielbiają jeść, no i potrafią być drogie w utrzymaniu.
Właściciel psa, a zarazem blogger, John, przedstawił swoje życie przed i po adoptowaniu Mamai, Golden Retrievera, którego opisuje jako „najbardziej uroczego futrzaka na świecie.”
Otwieranie drzwi od sypialni nigdy przedtem nie było tak stresujące.
W porze obiadu...
Tematyka zdjęć troszkę się zmieniła.
Przy posiadaniu psa, perfekcja nie istnieje.
Wydajesz na jego jedzenie więcej niż na własne.
Sobotnie wieczory.
Trzymanie pluszaków w domu to praktycznie wyrok śmierci.
Diametralna zmiana perspektywy.
Kupowanie nowych kabli częściej niż by się chciało.
Jeśli jesteście posiadaczami psa, wiele z tych sytuacji zapewne brzmi znajomo. Jednak mimo wszystkich wad, po prostu nie da się nie kochać swoich pupili.
Rozmowy na Facebooku