wyświetlenia
Spójrzmy prawdzie w oczy. Na każdej imprezie trafia się kilka osób które pod wpływem alkoholu są skłonne do niezbyt rozsądnych zachowań. Ci imprezowicze po kilku głębszych wymyślili sobie niebezpieczny zakład. Gdy w grę wchodzi ostry miecz plus promile zaczyna być niebezpiecznie.
Wyzwanie polegało na przecięciu trzymanej przez przeciwnika w ustach kiełbasy za pomocą miecza. Jak można było się spodziewać, coś poszło nie tak (pijany facet po raz pierwszy trzymający w ręku miecz – co mogło się nie udać?) i już po kilku próbach razem z kiełbasą przecięty został nos przeciwnika.
Śmiechy i aplauz imprezowiczów szybko przerodziły się w krzyki przerażenia gdy z twarzy mężczyzny buchnęła krew, a on sam trzymał w ręku kawałek własnego nosa.
Obejrzyjcie sobie pokaz żałosnego nindży
Na szczęście poszkodowanemu natychmiast udzielono pomocy. Niewątpliwie też dostał on wraz z kolegami nauczkę: alkohol i ostre narzędzia to niezbyt rozsądne połączenie.
Mieliście kiedykolwiek tak szaloną imprezę? Proszę podzielcie się tym ostrzeżeniem, może uchroni to kogoś przed wielką głupotą!
Rozmowy na Facebooku