menu
15 najgłupszych skarg turystów, które autentycznie wpłynęły do biur podróży
15 najgłupszych skarg turystów, które autentycznie wpłynęły do biur podróży
Znów możemy podróżować i znów biura turystyczne będą dostawały dziesiątki skarg i reklamacji od niezadowolonych klientów i o ile część z nich była jak najbardziej zasadna - w końcu wydajemy nasze często niemałe pieniądze, to trafiają się też takie perełki jak te poniżej.

#1. Piasek na plaży był zbyt sypki. Dostawał się do wszystkich kieszeni i toreb.

#2. Nikt nas nie poinformował, że w jeziorze są ryby. Nasze dzieci były przerażone.

#3. Podczas mojej wycieczki po Indiach byłam oburzona, że większość restauracji serwowała curry. Nie lubię ostrego jedzenia.

Reklama

#4. Sklepy w Puerto Vallarta były zamknięte po południu, a ja często chciałam coś kupić w trakcie siesty. To powinno być zabronione!

#5. Ukąsił mnie komar. W broszurze nie było napisane, że w Grecji są komary.

#6. Zarezerwowaliśmy wycieczkę do parku wodnego, ale nikt nas nie poinformował, że mamy zabrać kostiumy i ręczniki. Myśleliśmy, że będą wliczone w cenę.

#7. W broszurce powinno być napisane, że w lokalnych supermarketach nie ma pierników.

#8. Piasek na plaży nie wyglądał jak ten na zdjęciu. Był bardziej żółty, a nie biały.

#9. Byliśmy na wycieczce w Hiszpanii i mieliśmy problem z dogadaniem się z taksówkarzami, bo wszyscy mówili po hiszpańsku.

#10. Nikt nas nie poinformował, że na plaży można się opalać topless. Mój mąż nie mógł się przez to zrelaksować.

#11. Lot z Jamajki do Anglii zajął nam 9 godzin, podczas gdy nasi znajomi z Ameryki wracali do domu jedynie 3 godziny. To niesprawiedliwe!

#12. W broszurze było napisane, że kuchnia jest w pełni wyposażona jednak nie było w niej podstawek do jajek.

Reklama

#13. Z narzeczonym rezerwowaliśmy pokój z dwoma łóżkami, ale dostaliśmy jedno podwójne. Obarczam Was winą za to, że jestem teraz w ciąży. To by się nie stało gdybyśmy dostali pokój jaki zarezerwowaliśmy.

Reklama

#14. Drogi były tak nierówne, że w drodze do hotelu nie mogliśmy czytać przewodnika.

#15. Musieliśmy czekać w upale na przystani, żeby wejść na łódź, na której nie było klimatyzacji.

Reklama

Ciekawe jak pracownicy biur podróży odnieśli się do tych zażaleń. Jak myślicie?

Źródło: http://polubione.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku