menu
To się dopiero nazywa fart w monopolowym
To się dopiero nazywa fart w monopolowym
Zazwyczaj na nagraniach ze sklepów monopolowych możemy zobaczyć pechowy dzień sprzedawcy lub klienta którzy niszczą sporą ilość butelek z alkoholem. Dzisiaj jednak pokażemy Wam fartowną dziewczynę której udało się uniknąć takiej nieprzyjemnej sytuacji.

Otóż sięgała ona po wino jednak w pewnym momencie butelka się wysmyknęła. Ona jednak tak łatwo się nie poddała i ją wyhamowała za pomocą nogi. Sama z kolei rękoma złapała kolejne dwie które również się nie rozbiły. Może mówić o sporym szczęściu.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku