 
        3,580
wyświetlenia
            wyświetlenia
Ciągle to powtarzamy jak mantrę. Czasami lepiej przesiedzieć w samochodzie swoje nerwy, policzyć do 10 i pojechać. Ten gość pomimo tego, że sam odwalił dziwną akcję i mało nie przejechał rowerzysty to jeszcze postanowił do niego wystartować. Bardzo szybko pożałował swojej decyzji. 
            
                             
 
     
     
     
     
     
     
     
     
                
                 
         
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                            
Rozmowy na Facebooku