5,135
wyświetlenia
wyświetlenia
Ziomek z niewiadomych powodów czepiał się barmana. Całkiem możliwe, że nie chcieli już mu sprzedawać alkoholu. Koledzy go odciągali, ale to nie przynosiło żadnego efektu, bo ten już się nakręcił. Pomogło oblewanie piwem, bo wszyscy mieli go już dosyć, jednak jednego z klientów to chyba poniosło na sam koniec.
Rozmowy na Facebooku