menu
5 tysięcy zł mandatu za popisy BMW na parkingu sklepu
5 tysięcy zł mandatu za popisy BMW na parkingu sklepu
Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że driftowanie autem na parkingu na którym znajdują się ludzie i niczym nie jest zabezpieczony to bardzo zły pomysł? Widzieliśmy wielokrotnie sytuacje w których ludzie byli potrąceni przez samochody podczas tzw. kontrolowanego poślizgu. W miejscach takich jak parking może dojść nie tylko do uszkodzenia czyjegoś samochoduj ale również potrącenia przypadkowych osób.

Nie wiedział tego kierowca BMW, który postanowił poszaleć swoim autem na parkingu pod sklepem w Ostrowcu Świętokrzyskim. Na nagraniu, które otrzymali policjanci z ostrowieckiej grupy SPEED widać jak auto przemieszcza się po parkingu wykonując manewry poślizgu.  Jeden z przechodniów daje mu nawet do zrozumienia, że chyba coś z nim jest nie tak. Policjanci ustalili, że do tego zdarzenia doszło w czwartek 24 marca 2022 roku około godziny 22. 

Bardzo szybko ustalono też kierowcę pojazdu. Już następnego dnia policjanci zapukali do 24-letniego kierowcy samochodu, któremu wyjaśniono podstawowe zasady bezpieczeństwa podczas jazdy, a następnie ukarano mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Kierowca był bardzo zdziwiony tak szybką wizytą policjantów oraz kwotą mandatu. Długo mu nie było do śmiechu. Mamy nadzieję, że następnym razem zastanowi się nad tym co robi.

Poniżej jeszcze komunikat policji, który pojawił się wraz z nagraniem.

"W miniony czwartek, 24.03.2022 r., funkcjonariusze z ostrowieckiej grupy „Speed” weszli w posiadanie nagrania przedstawiającego kierującego pojazdem marki BMW, który wykonywał niebezpieczne manewry, celowo wprowadzając auto w tzw. kontrolowany poślizg. Do zdarzenia miało dojść kilka minut po godzinie 22.00 na parkingu przy jednym z marketów w Ostrowcu Świętokrzyskim. Kierujący niemieckim autem nie zwracał uwagi na osoby poruszające się po parkingu jak i zaparkowane w pobliżu pojazdy praktykując tzw. drifting. Szybkie działanie stróżów prawa spowodowało, że następnego dnia ustalili oni tożsamość nieodpowiedzialnego kierowcy niemieckiego auta i złożyli mu natychmiast niezapowiedzianą wizytę. Jak się okazało, 24-letni ostrowczanin był mocno zaskoczony widokiem policjantów, którzy na wstępie przypomnieli mu o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas jazdy. Ponadto uświadomili go, że sposób jego jazdy dopuszczalny jest jedynie na torze wyścigowym lub w specjalnie wyznaczonym do tego celu miejscu. 24-letni mężczyzna za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym w wysokości 5 tys. złotych."

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku