Że ludziom nie jest wstyd się tak zachowywać chociażby przy dzieciach. Raz, że przeszedł przez ulice z dzieckiem na czerwonym świetle co już jest karygodnym przykładem to w dodatku rzucił czymś w auto, a później jeszcze przyjął agresywną postawę jakby chciał bić kierowcę. Do tej sytuacji doszło w Gdańsk Wrzeszcz na ul. Partyzantów. Jesteśmy ciekawi jak skończyła się ta sytuacja, bo jak można usłyszeć na filmie miało to być zgłoszone na policję. Poniżej jeszcze krótka informacja od autora nagrania która pojawiła się na kanale który opublikował film
"Miałem Pieszy miał nadal czerwone (patrzyłem na sygnalizatory pieszego działały obydwa) - Mi zapaliło się zielone więc zacząłem jechać i zahamowałem jak wtargnął.
czerwone - pieszy również miał czerwone.
Pieszy chciał mnie pobić w obecności swojej małej córki. Oddalił się dopiero jak pokazałem, że mam kamerę i powiedziałem, że zgłoszę go na policję."
Rozmowy na Facebooku