wyświetlenia
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów świąt były choinki ozdabiane charakterystycznymi bombkami. Najczęściej były to szklane ozdoby w kształcie muchomorków, szyszek, sopli czy geometrycznych form. Wiele z nich było ręcznie malowanych lub dmuchanych, przez co każda bombka miała swój niepowtarzalny wygląd. Często przechodziły z pokolenia na pokolenie i były traktowane jak rodzinne pamiątki.
Choinki, zarówno naturalne, jak i sztuczne, ustawiano w centralnym miejscu mieszkania. Oprócz bombek pojawiały się na nich łańcuchy z bibuły, anielskie włosy oraz proste lampki, które dawały ciepłe, delikatne światło. Choć dekoracje były skromne, dla wielu osób miały znacznie większą wartość emocjonalną niż dzisiejsze, nowoczesne ozdoby.
Święta w PRL to również wspomnienie przygotowań, które wymagały cierpliwości i pomysłowości. Zakupy często wiązały się z długimi kolejkami i ograniczoną dostępnością produktów. Pomimo tego na wigilijnych stołach pojawiały się tradycyjne potrawy, a domy wypełniał zapach choinki i świątecznych dań.
Dziś archiwalne fotografie z tamtych lat przypominają, że magia świąt nie zależała od ilości dekoracji czy prezentów. Liczyła się atmosfera, wspólne chwile i radość z drobnych rzeczy. Dla wielu osób bombki z czasów PRL pozostają symbolem dzieciństwa i świąt, które pamięta się przez całe życie.
Źródło foto: NAC
Rozmowy na Facebooku