Nie wiadomo jak to nazwać. Widać, że gość jest pod mocnym wpływem alkoholu, a jeszcze dobija się piwem.
W takim stanie nikt nie powinien jeździć, bo może zrobić krzywdę nie tylko sobie, ale i przypadkowym ludziom. Do nieszczęścia niewiele potrzeba. Na szczęście dla tego gościa było to ostatnie piwerko i chyba dobrze, że się stało tak jak się stało. Pamiętajcie, żeby nigdy nie prowadzić pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, bo może się to źle skończyć.
Reklama
Rozmowy na Facebooku