
2,350
wyświetlenia
wyświetlenia
Który to już specjalista od robienia popisów swoim autem to ciężko nam zliczyć.
Nawet mieliśmy swoich rodzimych z podobnymi umiejętnościami. Może niektórzy pamiętają mechanika który w Szczecinie "dojeżdżał" nie swoje BMW w efekcie czego auto spłonęło. Ten z poniższego filmiku chyba nie miał takich imponujących efektów, jednak widać, że też nie przemyślał do końca tego co robi. Niestety filmik urywa się dosyć szybko i nie widać dokładnie czy ugaszenie tego pożaru się udało, ponieważ problem nie tylko jest w rozgrzanych kolektorach, ale również przegrzaniu mógł ulec katalizator. Jeżeli w sieci traficie na więcej informacji na temat tego incydentu to dajcie nam znać.
Reklama
Rozmowy na Facebooku