
996
wyświetlenia
wyświetlenia
Bywają takie dni w życiu kierowcy, że czasem popełni się błąd i dojdzie do stłuczki.
Dobrym zwyczajem jest wyjaśnić to co się stało, ewentualnie przyznać się do winy, spisać oświadczenie i pojechać dalej. Przecież od tego jest ubezpieczenie, żeby pokryło szkodę. Te Panie chyba jednak nie mogły dojść do porozumienia kto w tym wypadku był winny kolizji. Nie chciały marnować czasu oczekując na przyjazd policji więc postanowiły rozwiązać sytuację w dosyć osobliwy sposób.
Reklama
Rozmowy na Facebooku