wyświetlenia
W jednym z miast Rumunii doszło do dwóch bestialskich zbrodni na zwierzętach w przeciągu ostatnich miesięcy. Zwierzęta znaleziono na drodze, oblane smołą. Ledwo żywe, cierpiące w pełnym słońcu, zostały one zabrane do lokalnego weterynarza.
W zeszłym miesiącu doszło do podobnej zbrodni, gdy dwa psy, Ada i Ava znaleziono przyklejone na kawałku kartonu. Organizacja „Sky Foundation for Animal Rights” uratowała oba psy przed pewną śmiercią.
Poruszając temat ostatniej zbrodni, przedstawiciel organizacji, Cătălin Pavaliu, powiedział, „Zaczynamy podejrzewać, że w mieście grasuje przestępca który krzywdzi te psy celowo.”
Lokalnemu weterynarzowi udało się uratować wszystkie zwierzęta, lecz nie obyło się bez licznych zabiegów.
Jeden ze szczeniaków był w wyjątkowo paskudnej sytuacji. Jego lewe oko, nos i pysk były pokryte warstwą smoły. Najwyższy czas aby władze zaczęły działać,” mówi lekarz.
Podczas pierwszego incydentu, policja zignorowała problem, gdyż wszczynanie dochodzenia uznano za stratę czasu.
Psy przebywają obecnie w klinice, gdzie wracają do zdrowia pod czujnym okiem weterynarzy.
Te przypadki niestety nie są odosobnione. Rumunia ma reputację kraju w którym zwierzęta często traktowane są w skandaliczny sposób. Zdarzały się już przypadki odcinania psom łap, wbijania gwoździ w ich ciało, a nawet zamykania w chłodniach, gdzie zwierzęta umierały w męczarniach.
Źródło: http://www.dailymail.co.uk/
Rozmowy na Facebooku