wyświetlenia
Majsterkowicza i tak zwaną "złotą rączkę" Christiana Heinnge od zawsze fascynowały domy i ich architektura. Już będąc nastolatkiem zwiedził Japonię, Makao, Hong Kong i Indie, a jego serce zaczęło mocniej bić dla tamtejszej architektury.
W końcu stwierdził, że ludzie mają tendencję do niepotrzebnego zagracania przestrzeni. Im większy metraż, tym więcej zbędnych rzeczy zgromadzonych. Pragnąc mieszkać wydajnie, mężczyzna zbudował sobie wymarzony dom w Arizonie. Jego projekt od razu został zauważony i doceniony.
Co najciekawsze ten dom ma jedynie 26 metrów kwadratowych!
Z zewnątrz domek wygląda niepozornie, ale zaczekajcie, aż zobaczycie co skrywa!
Dobrze oświetlony salon oferuje całą masę światła dziennego i piękne widoki.
A tutaj kuchnia, która spełni wymagania każdego. Znajduje się w niej wszystko, czego potrzeba.
Domek został urządzony w ten sposób, aby na małej powierzchni można było zmieścić wszystkie niezbędne sprzęty i meble. Mimo niewielkich rozmiarów, sprawia wrażenie przestronnego.
Sypialnia na piętrze mieści ogromne łóżko i sprytne szafki. Nam spodobała się najbardziej.
Nawet najmniejsza przestrzeń została wykorzystana do maksimum. W łazience znajduje się wanna z hydromasażem, a podczas relaksującej kąpieli można spoglądać na gwiazdy.
Prowadzące na poddasze schody maja wbudowany kominek.
Wbudowana pralka i dopasowane do wnętrza szafki są świetne.
Odrobina kreatywności potrafi dać niesamowite efekty! Jedno jest pewne, rozwiązanie wydaje się idealne dla osób, które preferują minimalizm.
Źródło: tinyhouse.heininge.com
Rozmowy na Facebooku