menu
Czy tak wygląda polowanie na stłuczkę z TIRem?
Czy tak wygląda polowanie na stłuczkę z TIRem?
Wyłudzanie odszkodowań było kiedyś bardzo częstym procederem. Ubezpieczyciele zaczęli jednak kwestionować niektóre sytuacje, a w samochodach pojawiło się coraz więcej wideorejestratorów, które dokumentowały sytuacje z kolizji i wypadków na drogach.

Niektóre osoby były tak pewne siebie, że publikowały w internecie nagrania ze swoich wypadków. Internauci zauważyli, że właściciel jednego z kanałów, który publikował swoje nagrania miał ich bardzo dużo, a niektóre wręcz wyglądały jak wymuszenie. Policja i ubezpieczyciel zainteresowali się sprawą, a właściciel kanału został oskarżony między innymi o wyłudzenie. Do dzisiaj jednak są publikowane nagrania co do których internauci jak i sami autorzy nagrań mają spore wątpliwości kto tak właściwie był sprawcą kolizji. 

Takie właśnie nagranie wypłynęło w internecie na którym uchwycono zdarzenie jakie miało miejsce na drodze ekspresowej S8 w poniedziałek 5 września 2022 około godziny 20. Na nagraniu widać jak Mercedes CLS jedzie częściowo pasem awaryjnym. Wydawać się może, że kierowca specjalnie ustawia się w martwym polu kierowcy ciężarówki tak, aby ten go nie widział. W momencie zmiany pasa przez ciężarówkę kierowca Mercedesa zjeżdża na pas po lewej, na ten sam na który wjeżdża ciężarówka. W tym samym momencie przed autora wjeżdża gwałtownie inny pojazd. 

Gdy kierowca Mercedesa przetarł lewy bok auta wtedy już bez udziału ciężarówki wjechał również prawym bokiem na barierki. Wygląda to na zorganizowaną akcję, jednak nie jest to potwierdzone, ponieważ autor nagrania niestety najprawdopodobniej nie zatrzymał się, aby przekazać nagranie kierowcy ciężarówki. Jak sam napisał miał nadzieję, że kierowca ciężarówki nie przyjął mandatu. Jeżeli jednak kierowca auta, które się wepchnęło przed autora nagrania robił jako świadek to kierowca TIRa miał małe szanse, aby udowodnić swoje racje.

Poniższe nagranie sporo zmienia w tej sprawie. Mamy nadzieję, że policja jednak zainteresuje się tym nagraniem. Jeżeli rzeczywiście była to próba wyłudzenia odszkodowania, a kierowca, który wjechał przed autora zgłosił się jako świadek, że wszystko widział to obu kierowcom mogą grozić poważne konsekwencje karne.

Art. 298 § 1 Kodeksu karnego mówi, że kto celowo powoduje zdarzenie mające być podstawą do wypłaty odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat

Jeżeli świadek podał fałszywy zeznania to jemu grozi nawet większa odpowiedzialność karna za ten czyn.

Art. 233. [Fałszywe zeznania]

§ 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Jesteśmy ciekawi czy przez ten film ta sytuacja będzie miała swój ciąg dalszy w sądzie.

Poniżej jeszcze informacja od autora jaka została umieszczona pod nagraniem na kanale na którym umieszczono nagranie. Pisownia oryginalna.

" 05.09.2022 r. godz. 20:00 Mercedes CLA na tablicach WPR przez długi odcinek trasy S8 w kierunku Marek ,,polował" na pasie awaryjnym na kierowcę ciężarówki ustawiając się na wysokości jego szoferki, tak aby kierowca zawodowy miał go ,,w martwym polu". W momencie gdy kierowca ciężarówki włączył kierunkowskaz i zaczął zmieniać pas na skrajny prawy, kierowca Mercedesa zaczął zjeżdżać z awaryjnego na lewo i uderzył w ciężarówkę wjeżdżającą prawidłowo, po czym ,,przeciągnięty" lewym bokiem odbił na bariereki i ,,przeciągnął" cały prawy bok. Przed zdarzeniem użyłem sygnału dźwiękowego aby ostrzec kierowcę ciężarówki, niestety nie słyszał lub nie wiedział o co chodzi... Na filmie widać też Corolle która próbuje za wszelką cenę wcisnąć się przede mną i mocno hamuje (próbując wymusić kolejną kolizję?). Prawdopodobnie Ci dwaj ,,kierowcy" działali wspólnie, a kierowca Corolli miał zaświadczyć o winie kierowcy ciężarówki.

Mam nadzieję, że kierowca ciężarówki nie przyjął mandatu i sprawa zakończy się w sądzie na jego korzyść."

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku