wyświetlenia
W pierwszym odcinku „Między słowami”. Piosenkarka opowiadała o przyjaźniach w show biznesie oraz o aktorstwie. Mówiła też o macierzyństwie.
Odniosła się między innym i do tego, że nie przejmuje się krytyką swoich zdolności aktorskich!
„Nie mam wehikułu czasu, nie przeteleportuję się pół roku wstecz. Już jest zagrane” – wyznała. I dodała, że praca aktorki jest bardzo ciężka.
Hanna Lis dopytywała artystkę, komu zawdzięcza sukces? 34-latka wskazała na rodzinę, która dostarczyła jej inspiracji i zasad, jakimi należy kierować się w życiu. Na pytanie o przyjaźnie w show biznesie celebrytka odpowiedziała, że nie nawiązuje w branży bliższych relacji.
Pytanie zeszło też na ewentualne dzieci piosenkarki.
Zapytana czy pragnie posiadać potomka odpowiedziała:
„Nie. Nigdy nie chciałam. Po pierwsze dlatego, że moje doświadczenie z mężczyznami wiąże się z tym, że rozstania są z wielkim hukiem i dochodzę do siebie bardzo długo, a daję z siebie wszystko, a potem jeszcze książki na mój temat są pisane przez mojego byłego męża czy narzeczonego, więc to jest słabe” – powiedziała Dorota. I dodała, że nie chciałaby, aby jej dzieci czytały „co tatuś napisał”.
„Po drugie musiałabym wyprowadzić się z Polski. Nie wyobrażam sobie, że miałabym je tutaj wychowywać. Nie zrobiłabym im tego” – powiedziała Doda.
Źródło: kobieta.wp.pl
Rozmowy na Facebooku