Dziadek w Hondzie przeleciał autem nad autostradą. Nagranie z kamery samochodowej

Nagranie pod artykułem

Na autostradzie Sunrise Highway na Long Island doszło do niezwykłego wypadku, który szczęśliwie nie zakończył się tragedią.

70-letni kierowca Hondy z 2012 roku, mieszkaniec Brentwood, doznał nagłego ataku padaczkowego i stracił panowanie nad pojazdem. Samochód przebił barierki oddzielające drogę serwisową, wzbił się w powietrze i przeleciał nad czterema pasami ruchu.

Auto minęło inne pojazdy, które znajdowały się na trasie jego lotu, po czym spadło na nasyp po drugiej stronie jezdni i zatrzymało się wśród drzew. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę samochodową, a nagranie szybko trafiło do internetu, gdzie wywołało ogromne poruszenie.

Internauci porównywali sytuację do scen z hollywoodzkich filmów akcji, choć w tym przypadku wszystko wydarzyło się naprawdę. Kierowca odniósł jedynie lekkie obrażenia i został przewieziony do South Shore University Hospital, gdzie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policja podkreśliła, że cała sytuacja mogła skończyć się katastrofą, gdyby samochód uderzył w inne pojazdy. Tym razem skończyło się na ogromnym szczęściu i spektakularnym nagraniu, które stało się hitem w sieci.