Lecisz sobie spokojnie ponad dwieście kilometrów na godzinę, a tu się nagle okazuje, że droga jest za wąska.
Niestety, ale nie ma się z czego śmiać. Nie wiemy dlaczego, ale dziewczyna za słabo weszła w zakręt i zahaczyła ręką o barierki. Możemy się tylko domyślać czy to był brak doświadczenia i dziewczyna źle oceniła zakręt, jednak konsekwencje tego były bardzo bolesne. Mamy nadzieję, że ręka którą zahaczyła jest do poskładania. Miała i tak sporo szczęścia, że przy tej prędkości udało jej się wyjść żywą z tego wypadku.
Reklama
Rozmowy na Facebooku