menu
Faceci mają swój poranny „sekret” o którym powinna wiedzieć każda kobieta. Warto ich zrozumieć
Faceci mają swój poranny „sekret” o którym powinna wiedzieć każda kobieta. Warto ich zrozumieć
Faceci myślą o seksie bez przerwy. Albo przynajmniej taka jest ogólna opinia. Zdanie to jest potwierdzone tym, że faceci budzą się z porannym wzwodem.

Jest to rzecz ciężka do pojęcia dla kobiet. Wystarczająco ciężko jest wstać rano, a ostatnią myślą większości kobiet po przebudzeniu jest to, aby uprawiać seks. Lekarze jednak przeprowadzili badania, które mają odpowiedzieć na pytanie dlaczego u mężczyzn występuje poranny wzwód.

Tak, ciężko jest uwierzyć, że naukowy tracili czas akurat na to zagadnienie. Odkryli oni, że nie Ty jesteś powodem jego „namiotu”. Tutaj chodzi wyłącznie o niego. Następnym razem kiedy twój partner obudzi się z erekcją, nie czuj się zobowiązana do czegoś więcej. Uwierz, nic się nie stanie.

Jest to zwykła część życia faceta. Niezależnie od wieku, budzą się z erekcją.

Medyczna nazwa porannego namiotu to Nocne erekcje członka (NPT). Są pewne domysły dlaczego zdarza się to facetom co rano.

Reklama

Powszechna jest opinia, że jest to wynik snów erotycznych.

Jednak może to mieć  więcej wspólnego z tym, że faceci nie zwracają większej uwagi na swoje ciało.

Często jest to nazywane „pee-boner”, gdyż zakłada się, że facet musi po prostu zrobić „siku” i wszystko będzie OK.

Poranny wzwód występuje coraz rzadziej, kiedy mężczyzna przekracza wiek 60 – 70 lat.

Reklama

Mózg kontroluje nasze ciało i funkcje. To dlatego mężczyźni są w stanie się kontrolować będąc w pracy, na siłowni, czy na randce.

W fazie REM snu partie mózgu również są w „stanie snu”. To daje penisowi pole do popisu i może on robić cokolwiek mu się żywnie podoba.

Reklama

Facet jest prawdziwie męski rano z powodu hormonów!

Poziom testosteronu u faceta jest najwyższy właśnie o poranku. Wraz z postępem dnia, poziom testosteronu zaczyna spadać.

Reklama

Penis chce być zawsze w najwyższej gotowości. Dlatego kiedy przychodzi co do czego, on już nie musi się przygotowywać.

Jedna z teorii dotycząca porannego wzwodu mówi, że penis w tym momencie wykonuje ćwiczenia. Podczas erekcji penis napełnia się krwią i musi utrzymać ten stan przez dłuższy czas.

Otarł się przypadkowo o ciebie, poduszkę czy prześcieradło.

Penis zostaje pobudzony poprzez dotyk, fizyczną stymulację. Dlatego też jeśli ciało dotyka kogoś albo czegoś, może się to skończyć erekcją.

Erekcja pojawia się, kiedy mózg zasygnalizuje, że facet został pobudzony i jest już gotowy.

Faceci lubią się przechwalać tym, jak długie erekcje mają i może nawet czasami jest to prawda. Jednak tak naprawdę utrzymanie erekcji przez bardzo długi czas boli jak cholera.

Ważnym jest, aby facet dobrze się wysypiał, dzięki czemu może być produktywny przez cały dzień.

Im facet lepiej śpi, tym wyższy poziom testosteronu rano. Jedno z badań sugeruje, że spanie więcej niż 5 godzin może zwiększyć poziom testosteronu nawet o 15%.

Reklama

Może musicie zacząć iść na kompromisy.

Faceci mają tendencje do bycia bardziej napalonymi rano, podczas gdy kobiece libido jest największe wieczorem.

Jeśli zauważysz, że ma erekcję w nocy, wiedz, że większość facetów tak ma! 

Lekarze uznają, że mężczyźni mają od czterech do pięciu erekcji w ciągu nocy, które trwają po około 25 minut. Jeśli się zastanawiasz – tak jest to w pełni normalne.

Poranny wzwód jest niezależny od wieku.

Pęcherz również może powodować erekcje.

Powszechnym twierdzeniem jest, że pęcherz napełniając się w ciągu nocy, stymuluje obszary rdzenia kręgowego, co z kolei powoduje odruch erekcji.

Faceci nie muszą się martwić, czy czuć zażenowani. Poranny wzwód to bardzo dobra wiadomość.

Mężczyźni mają średnio trzy poranne wzwody w tygodniu. Lekarze mówią, że świadczy to o dobrym poziomie testosteronu oraz o ogólnym zdrowiu. Kto wie?

Brak ćwiczeń i ogólnej aktywności może obniżyć poziom testosteronu.

Również ci, którzy się przetrenowują, zauważą spadek poziomu tego hormonu. Jak ze wszystkim w życiu – trzeba znaleźć równowagę.

Źródło: http://www.lifebuzz.com/

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku