Kasowanie osobówki za pomocą koparki. Miał pecha

Zapewne nie jesteś jedyny. Taki właśnie dzień miał też ten operator koparki. Zadanie miał jak na początek dnia proste i nic nie zapowiadało, że może zdarzyć się coś nie fajnego. Wszystko szło ok. Koparka właściwie już zjechała na drogę z naczepy. Pech jednak chciał, że w tym samym momencie niedaleko koparki przejeżdżało auto. Nic by się nie stało gdyby nie to, że operator postanowił obrócić koparkę. Niestety tył koparki przy obrocie zachodzi i przez to auto nagle nadawało się do kasacji, bo za wiele to już się z niego raczej nie da zrobić. Mamy tylko nadzieje, że właściciel był ubezpieczony od takich zdarzeń bo mogłoby go to zaboleć po kieszeni.