814
wyświetlenia
wyświetlenia
Dzisiaj mamy dla Was kolejne nagranie z serii "Ku przestrodze" na którym można zobaczyć, że pośpiech nie zawsze popłaca i, że czasami lepiej dojechać do celu trochę później niż w ogóle nie dojechać. Do sytuacji uchwyconej na poniższym nagraniu doszło w 2019 roku, jednak sam film został opublikowany później. Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w Stanach Zjednoczonych w Północnej Karolinie.
Kierowca Subaru Outback tak bardzo się spieszył, że postanowił ominąć zator drogowy jadąc pod prąd przeciwnym pasem ruchu. Nie wziął jednak pod uwagę, że ktoś może przepuszczać jakiś pojazd, który chce się włączyć do ruchu. Niestety tak właśnie się stało, a pojazdem, który chciał się włączyć do ruchu był autobus szkolny.
Na szczęście uderzenie w autobus nie było zbyt duże i uczniom jak i kierowcy, którzy się w nim znajdowali nic się nie stało. Sporo szczęścia miał również kierowca Subaru, któremu nic się nie stało pomimo tego, że jego auto dachowało.
Reklama
Rozmowy na Facebooku