menu
Kiedy za daleko staniesz, ale akurat jedzie z Tobą żona
Kiedy za daleko staniesz, ale akurat jedzie z Tobą żona
Chyba każdemu zdarzyło się kiedyś przejechać za światła przez co nie widać było kiedy zapala się zielone światło. Jest to dosyć problematyczne, bo nie wiadomo kiedy można ruszyć. Kierowcy radzą sobie z tym na różne sposoby, ale najprostszym jest chyba cofnięcie się kawałek lub obserwowanie aut za nami.

---- Nagranie na końcu tekstu, u dołu strony ----

W skrócie:

- gość z Golfa nie wyhamował przed światłami i nie widział jakie aktualnie światło się świeci

- zamiast cofnąć kawałek do tyłu wpadł na inny ciekawy pomysł

- poprosił swoją żonę, aby wyszła przyglądać się sygnalizacji świetlnej

- dzielna żona wykonała zadanie wzorowo

Mógł ryzykować i zdać się na to co robił autor nagrania. Gdyby chciał jechać to pewnie by się ruszył albo chociażby delikatnie trąbił, aby ponaglić kierowcę przed nim. Ta para wpadła jednak na o wiele ciekawszy pomysł. Poprosił swoją partnerkę, aby ta wyszła z samochodu, stanęła przed sygnalizacją świetlną i obserwowała co się aktualnie świeci.

Gdy tylko zobaczyła zielone światło, niczym łania podbiegła do samochodu i do niego wsiadła. Był to jasny sygnał dla kierowcy, że może jechać. Był tak szybki, że o mało nie musiała wsiadać do auta podczas jazdy. Wydaje nam się jednak, że by jej nie zostawił, bo takiego pilota to ze świecą szukać.

Tę piękną akcję możecie zobaczyć poniżej. 


Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku