wyświetlenia
Z racji zawodu wiążącego się z dużym zainteresowaniem publicznym, życie celebrytów jest pod ciągła obserwacją mediów. Fani często tworzą różne teorie oparte o ich idoli, szukając faktów, powiązań i podobieństw ich dotyczących.
Właśnie w taki sposób powstało pojęcie „Klubu 27”.
Wszystko zaczęło się od śmierci Roberta Johnsona (w wieku 27 lat) w 1938 roku. Niepozorna teoria spiskowa z czasem przerodziła się w legendę, której poszczególne rozdziały łączy jedno – liczba 27.
Brian Jones, jeden z założycieli zespołu Rolling Stones. Według wspomnień jego kolegów z zespołu, Micka Jaggera i Keitha Richardsa, Jones nigdy nie kontrolował swojego uzależnienia od alkoholu i narkotyków, co skończyło się dla niego tragicznie. 3 Lipca 1969 roku znaleziono go martwego. Miał 27 lat...
Jimi Hendrix, człowiek który na nowo zdefiniował grę na gitarze, niedościgniony wzór dla niemalże wszystkich gitarzystów. Niestety, jego legenda skończyła się 18 Września 1970 roku. Zmarł w wieku 27 lat.
Następnie padło na legendę wokalu, Janis Joplin, która zmarła 4 Października 1970 roku po przedawkowaniu heroiny, także w wieku 27 lat, zostawiając po sobie wiele kultowych utworów, popularnych do dziś.
Klątwa trwała. 3 Lipca 1971 roku w wannie jednego z apartamentów w Paryżu znaleziono ciało Jima Morrisona, charyzmatycznego lidera The Doors. Wokalista zmarł po przedawkowaniu heroiny.
Dopiero 5 Kwietnia 1994 roku, dniu w którym Kurt Cobain – wokalista Nirvany i głos nowego pokolenia - targnął się na swoje życie, fani zaczęli dopasowywać do siebie poszczególne elementy tej mrocznej układanki.
Po śmierci Cobaina, fanatycy zaczęli szukać w historii muzyki wszelkich nawiązań do tajemniczej liczby 27, a co najważniejsze tego, ile śmierci znanych muzyków było z nią powiązanych. Kolejną z nich jest śmierć Rona McKernana z zespołu Grateful Dead.
Kolejnym elementem układanki był Alan Wilson, gitarzysta Canned Heat, który odszedł – a jakże – w wieku 27 lat, 3 Września 1970 roku, po przedawkowaniu leków nasennych.
Istnieje mnóstwo innych przypadków „27”. To tylko kilka z nich.
Dave Alexander – basista The Stooges, zmarł 10 Lutego 1975.
Pete Ham – klawiszowiec Badfinger – zmarł 24 Kwietnia 1975
Chris Bell – wokalista, autor tekstów, a zarazem gitarzysta Big Star – zmarł 27 Grudnia 1978.
Pete de Freitas – perkusista Echo & the Bunnymen, zmarł 14 Czerwca 1989.
Kristen Pfaff – basistka Hole, zmarła 16 Czerwca 1994.
Ostatnią z dotychczasowych ofiar „Klubu 27” jest Amy Winehouse, która zmarła 23 Lipca 2011 roku z powodu zatrucia alkoholem.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat „Klubu 27”, obejrzyjcie poniższe nagranie:
Każdy z nich tworzył niesamowita muzykę, każdy jest warty upamiętnienia! Podzielcie się tym materiałem ze znajomymi.
Rozmowy na Facebooku