wyświetlenia
Każda kobieta kocha biżuterię i zwykle są to diamenty, złoto lub srebro. Jednak jest też dużo kobiet, które preferują perły, a te jak wiadomo są produkowane przez małże i ostrygi.
Tak naprawdę perła to produkt uboczny procesu, który zachodzi w chwili, gdy obca substancja, takie jak np. cząstki żywności, dostają się do wnętrza muszli. W przeciwieństwie do popularnych przekonań, prawie nigdy nie jest to ziarnko piasku.
Ta kobieta znalazła dużego małża i postanowiła go otworzyć w nadziei, że znajdzie perłę!
Choć otwarcie muszli okazało się trudnym zadaniem, to opłacało się!
Wyobraź sobie zaskoczenie tej kobiety, kiedy otworzyła małżę i znalazła nie jedną, ale kilkadziesiąt pereł! To się nazywa szczęście!
To się nazywa szczęście! Większość z nich nie była ani idealnie okrągła, ani nawet biała.
Zobaczcie nagranie, na którym kobieta odkrywa ile pereł był w stanie wyprodukować ten jeden małż:
Rozmowy na Facebooku