wyświetlenia
15-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala cierpiąc na odwodnienie i niedożywienie, po spędzeniu trzech dni bez opieki, gdy jej babcia niespodziewanie zmarła.
Matka dziewczynki, Tracey Ineichen, przebywała w tym czasie w więzieniu. Kobieta stała się zaniepokojona po tym jak jej matka, Anette Ineichen, nie przyszła na regularną wizytę i nie kontaktowała się z nią od tygodnia.
Anthony Waldo, chłopak Tracey, zeznał, że dzwonił do niej aby zapytać czy może pójść do jej domu aby upewnić się, że z jej córką, Brier, jest wszystko w porządku.
Gdy dotarł na miejsce, zastał szklane wejściowe drzwi zamknięte na klucz, ale przez okno dostrzegł dziewczynkę leżącą w łóżeczku, płaczącą i wyciągającą ręce po pomoc. Anthony zadzwonił na policję, a następnie do matki Brier.
Po wykonaniu telefonów dostał się do domu siłą i wyciągnął dziewczynkę z jej łóżeczka. Była ona widocznie osłabiona, jej usta były opuchnięte, a wokół unosiła się ostra woń moczu.
Trzymając małą w rękach, Anthony zaczął szukać jej babci. Gdy chciał wejść do drugiego pokoju, okazało się, że coś blokuje drzwi. Przez niewielką szparę udało mu się dostrzec fragment dłoni.
Policja ustaliła, że kobieta była martwa od ponad dwóch dni.
Brier została przetransportowana do szpitala, gdzie pod opieką lekarzy udało jej się wrócić do zdrowia.
Źródło: http://www.opposingviews.com/
Rozmowy na Facebooku