wyświetlenia
Gdy twoje dziecko jest chore, zrobisz absolutnie wszystko aby ulżyć jego cierpieniu. Te poczucie bezradności jest bez wątpienia jednym z najgorszych koszmarów każdego rodzica.
Sytuacja pogarsza się diametralnie, gdy okazuje się, że twoje dziecko ma nowotwór.
Niestety, Michael Bublé i jego żona Luisana, znają tą sytuację z doświadczenia. Para zabrała swojego najstarszego syna, Noah, do szpitala, po tym jak chłopiec zachorował na świnkę. Podczas pobytu w szpitalu, lekarze odkryli u niego coś znacznie gorszego. Ta wiadomość spadła na jego rodziców niczym grom z jasnego nieba.
Michael podzielił się diagnozą lekarza ze swoimi fanami na Facebooku.
"Jesteśmy zdruzgotani diagnozą jaką postawiono naszemu synowi, Noah, który przebywa obecnie w szpitalu. Od zawsze stawialiśmy dobro naszej rodziny i miłość do naszych dzieci jako najwyższy priorytet."
Powrót ich syna do zdrowia jest teraz dla nich absolutnie najważniejszą rzeczą na świecie, o czym Michael dał jasno do zrozumienia.
"Luisana i Ja zawiesiliśmy na chwilę obecną nasze kariery, aby móc poświęcić cały nasz czas i uwagę na wspieranie naszego syna w walce z chorobą. Podczas tego trudnego czasu prosimy o waszą modlitwę i poszanowanie naszej prywatności."
Choć los który spotkał rodzinę Bublé jest bez wątpienia tragiczny, ostatnie rokowania rozjaśniły nieco ciemne chmury i pozwoliły z nadzieją spoglądać w przyszłość.
Według gazety Mirror UK, Michael i Luisana usłyszeli od lekarzy, że szanse na przeżycie i całkowite wyzdrowienie ich syna wynoszą niemal 90%. Odmiana raka który zaatakował Noah okazała się podatna na leczenie i przewiduje się, że w przeciągu najbliższych miesięcy, chłopiec powróci do zdrowia.
Póki co, jego rodzina jest gotowa wspierać go w walce na każdym kroku.
"Przed nami długa droga. Głęboko wierzymy, że ze wsparciem rodziny, przyjaciół i fanów na całym świecie, wygramy tę walkę."
Źródło: http://hearteternal.com/
Rozmowy na Facebooku