Psy przewodnicy pomagają niepełnosprawnym już od ponad 100 lat. Pierwsza szkoła trenująca psy do takiej służby powstała w 1929 roku i wciąż działa.
Nie wszyscy jednak lubią psy, także wśród osób wymagających pomocy przewodnika. Jaką więc mają alternatywę?
Mini kucyka.
Ich praca polega na tym samym co zadania psów przewodników, ale istnieją między nimi spore różnice.
Konie żyją znacznie dłużej niż psy, dzięki czemu są bardziej opłacalną opcją w roli przewodnika.
Istnieją też niestety wady wybrania takiego pomocnika. Miniaturowe kucyki muszą przebywać na zewnątrz i wymagają znacznie więcej przestrzeni niż psy - mogące żyć bez przeszkód nawet w niewielkich mieszkaniach. Konie potrzebują też zdecydowanie więcej ruchu, przez co mogą okazać się niewygodne w utrzymaniu.
Do tego, chociaż mini kucyki są niezwykle urocze, jest to zarazem ich wadą, jako że zwierze służące za przewodnika nie powinno być głaskane czy poklepywane przez obcych.
Chociaż konie przewodnicy ustępują popularności psom, wciąz cieszą się one niesamowitym zapotrzebowaniem.
Rozmowy na Facebooku