wyświetlenia
Na ścianie budynku przy Philpot Lane, niedaleko stacji metra Monument, znajduje się niewielka rzeźba przedstawiająca dwie myszy i kawałek sera - uznawana przez wielu za najmniejszą publiczną statuetkę Londynu. Ma zaledwie kilka centymetrów wysokości i z poziomu chodnika wygląda jak niepozorny ornament. Dopiero gdy ktoś zwróci na nią uwagę, zaczyna się opowieść, która od lat krąży w przewodnikach i internecie.
Legenda o zaginionej kanapce
Najczęściej powtarzana historia mówi o wydarzeniach z lat 60. XIX wieku. Według tej wersji podczas prac budowlanych dwóch robotników miało pokłócić się o zaginioną kanapkę z serem. Spór miał tak ich pochłonąć, że stracili koncentrację, a w konsekwencji spadli z rusztowania i zginęli. Dopiero później rzekomo odkryto, że jedzenie zostało podgryzione przez myszy, a niewielka rzeźba miała być symbolicznym upamiętnieniem tej tragicznej pomyłki.
Historia brzmi dramatycznie i łatwo zapada w pamięć. Problem w tym, że nie ma żadnych wiarygodnych dokumentów potwierdzających, że taki wypadek rzeczywiście miał miejsce.
Co mówią fakty
Historycy i badacze londyńskich ciekawostek od lat zwracają uwagę, że brak jest zapisów prasowych, raportów policyjnych czy dokumentów budowlanych, które potwierdzałyby śmierć dwóch robotników w takich okolicznościach. Nie istnieją także dowody, że rzeźba została wykonana jako oficjalny pomnik ku ich czci.
Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z klasyczną miejską legendą, która narosła wokół nietypowej dekoracji architektonicznej. Sama rzeźba najprawdopodobniej powstała jako humorystyczny detal lub symbol, a dramatyczna historia została do niej dopisana wiele lat później.
Dlaczego ta historia wciąż żyje?
Mimo braku potwierdzenia, opowieść o myszach i kanapce przetrwała do dziś. Jest chętnie powtarzana przez przewodników, pojawia się w mediach społecznościowych i przyciąga turystów, którzy specjalnie szukają tej miniaturowej rzeźby podczas spacerów po Londynie.
To dobry przykład na to, jak drobny element architektury może stać się nośnikiem opowieści i jak łatwo legenda potrafi z czasem zastąpić fakty. Niezależnie od tego, czy historia o robotnikach jest prawdziwa, czy nie, dwie myszy na Philpot Lane na stałe wpisały się w krajobraz miasta i stały się jedną z jego najbardziej nietypowych ciekawostek.
Źródło foto: thishowthingswork
Rozmowy na Facebooku