Ludzie dzielą się na dwie grupy, takich którzy mają w nosie resztki keczupu w opakowaniu i takich co zrobią wszystko, żeby wydusić ostatnią kropę z butelki. Ci drudzy są w stanie zrobić wiele, aby wydusić resztki drogocennego sosu. Pewnie znacie takich co potrafią rozciąć butelkę, aby tylko wyciągnąć to co tam zostało.
Z jednej strony jest to oszczędność i niemarnowanie jedzenia, a z drugiej czasami jest to kwestia potrzeby, kiedy to za późno zorientujemy się, że nie kupiliśmy kolejnej butelki, a chciało by się zjeść coś dobrego. Gość z poniższego filmu chciał zaprezentować jak to łatwo można wycisnąć resztki butelki. Postanowił to oczywiście nagrać i umieścić w internecie.
Jego metoda była dosyć niekonwencjonalna, jednak teoretycznie skuteczna, ponieważ opierała się na działaniu siły odśrodkowej. Problem był jednak w tym, że butelka nie była tzw "niekapkiem". Podczas kręcenia najprawdopodobniej zahaczył o podłogę lub blat. Dzięki temu resztki keczupu zamiast na jajecznicy znalazły się w trochę innym miejscu.
Sami zobaczcie jaki był z siebie dumny.
Reklama
Rozmowy na Facebooku