menu
Ojciec uratował 12-letnią córkę zakopaną w piasku. Sekundy dzieliły ją od tragedii
Ojciec uratował 12-letnią córkę zakopaną w piasku. Sekundy dzieliły ją od tragedii
Zwykła rodzinna zabawa niemal zakończyła się dramatem. Podczas wypadu w rejonie The Woodlands w Teksasie 12-letnia dziewczynka bawiła się w kopanie głębokiego dołu w piasku. W pewnym momencie ściany wykopu nagle się osunęły, całkowicie zasypując dziecko.

Dziewczynka znalazła się pod grubą warstwą piasku i nie była w stanie wydostać się o własnych siłach. Sytuacja była skrajnie niebezpieczna - brak możliwości ruchu i ograniczony dostęp do powietrza oznaczały realne zagrożenie życia.

Na szczęście obok był jej ojciec. Gdy tylko zorientował się, co się stało, natychmiast ruszył na pomoc. Rękami zaczął odgarniać piasek, koncentrując się na odsłonięciu twarzy córki, by umożliwić jej oddychanie. Jego szybka reakcja miała kluczowe znaczenie.

Chwilę później na miejsce wezwano służby ratunkowe. Strażacy i ratownicy medyczni zabezpieczyli teren i bardzo ostrożnie rozpoczęli wydobywanie dziecka. Akcja była prowadzona powoli, aby nie doprowadzić do kolejnego osunięcia się piasku.

Po kilkunastu minutach dziewczynkę udało się całkowicie uwolnić. Ku ogromnej uldze rodziny nie odniosła ona poważnych obrażeń. Po zdarzeniu trafiła pod opiekę rodziców, a całe zajście zakończyło się bez tragicznych konsekwencji.

Specjaliści podkreślają, że głębokie doły w piasku stanowią poważne zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci. Suchy piasek jest niestabilny i może osunąć się bez ostrzeżenia, działając jak lawina. Im głębszy wykop, tym większe ryzyko zasypania.

 

To zdarzenie jest mocnym ostrzeżeniem dla rodziców i opiekunów. Nawet niewinna zabawa może w jednej chwili przerodzić się w walkę o życie. Wystarczy kilka sekund, by doszło do tragedii.

Źródło foto: https://www.facebook.com/TheWoodlandsFireDepartment/
Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku