Panna młoda zaczęła czuć swędzenie na całym ciele! Gdy dowiaduje się co je spowodowało jest już za późno!

Takiej historia powinna być przestrogą dla każdego kto ignoruje sygnały jakie wysyła nam własne ciało!

Gdy na ciele Lucy Crossley pojawiła się tajemnicza i swędząca wysypka, kobieta uznała, że to po prostu jakaś dolegliwość skórna. 

Gdy jednak wszystkie przeprowadzone badania jasno pokazały, że Lucy nie cierpi na żadną znaną alergię czy inne schorzenie związane ze skórą, lekarze byli w kropce.

Dopiero po czterech miesiącach udało się ustalić co dolegało kobiecie. Lekarze odkryli, że Lucy cierpiała na nowotwór przewodu żółciowego.

Jej załamany mąż wspomina, że „Gdy lekarze powiedzieli nam, że to rak, Lucy była całkowicie rozbita.”

„To był dla nas taki szok. Starałem się powstrzymać łzy, chciałem być dla niej silny.” mówi mężczyzna.

Niestety, nowotwór został wykryty zbyt późno i operacja nie wchodziła w grę. Lucy rozpoczęła przyjmowanie chemioterapii.

W Październiku 2014 roku, w połowie leczenia, Lucy i Liam pobrali się, nie wiedząc co przyniesie przyszłość.

Dwa dni przed Bożym Narodzeniem w 2014 roku, Lucy zemdlała i została przewieziona do szpitala, gdzie wykryto u niej krwotok wewnętrzny wywołany uszkodzoną żyłą.

Kobieta miała przejść zabieg w Lutym 2015 roku, niestety nigdy nie wybudziła się ze śpiączki.

„Czułem się tak bezradny. Kobieta z którą chciałem spędzić całe swoje życie odeszła i nie mogłem zrobić nic żeby ją uratować.” wspomina Liam.

„Przez trzy godziny po jej śmierci, siedziałem tam, mówiąc do niej. Przepraszając, że nie udało mi się jej uratować.”

Liam był zdruzgotany, lecz wkrótce znalazł choć namiastkę ukojenia, poświęcając swoje życie szerzeniu świadomości o  rzadkiej odmianie raka, która odebrała życie jego żonie. 

„Pragnę tylko, aby ludzie byli świadomi potencjalnego zagrożenia i aby jak najmniej osób spotkał los mojej Lucy. W przypadku odpowiednio wczesnego wykrycia, ten nowotwór da się pokonać.”

Źródło: http://www.irishmirror.ie/