wyświetlenia
Natalie Weaver, recepcjonistka z Wielkiej Brytanii, miała w planach spędzenie niedzielnego popołudnia ze swoim chłopakiem, Stephenem Hallem. Problem w tym, że dzień wcześniej, Stephen wypił o kilka drinków za dużo i po położeniu się do łóżka o 6 nad ranem, Natalie nie miała szans go dobudzić. Co pozostało jej w takiej sytuacji? Słodka zemsta, oczywiście.
Stephen spał niczym niemowlak, więc Natalie zabrała się do dzieła. Uwieczniając przy tym swoją pracę na zdjęciach. Gdy nieświadomy niczego chłopak obudził się o 4 nad ranem następnego dnia, po spojrzeniu w lustro doznał niezłego szoku. Gdy początkowe zdezorientowanie minęło, podobnie jak Natalie, miał on z całej sytuacji niezły ubaw. Taka przygoda z pewnością sprawi, że Stephen już nigdy nie zapomni o obietnicy złożonej swojej dziewczynie.
Natalie miała plany na niedzielne popołudnie. Zamierzała spędzić je ze swoim chłopakiem, który obiecał zabrać ją do restauracji.
Makijaż podczas snu.
Zamiast tego, w sobotni wieczór, Stephen upił się do nieprzytomności i po położeniu się do łóżka nad ranem, spał przez cały dzień.
Czas na rozjaśniacz.
Natalie stwierdziła, że skoro jej chłopak nie może zapewnić jej rozrywki na wieczór, zabierając ją do restauracji, zrobi to w inny sposób.
Te rzęsy!
Stephen spał twardo i nie czuł, że jego twarz jest właśnie poddawana delikatnemu upiększeniu.
Jak uroczo!
Natalie zrobiła mu nawet tipsy w wystrzałowym kolorze.
Końcowy efekt był zdecydowanie warty zachodu.
Gdy Stephen obudził się nad ranem, czekała go niemała niespodzianka.
„Był w szoku i wciąż pytał co się stało. Powiedziałam mu, że wrócił do domu w takim stanie.”
„Nie mogę uwierzyć, że przespał cały proces makijażu. Śmiałam się pod nosem przez cały czas.”
Źródło: http://www.boredpanda.com
Rozmowy na Facebooku