1,594
wyświetlenia
wyświetlenia
W środę 28 lipca późnym popołudniem w powiecie oleśnickim na Dolnym Śląsku rozpętała się ogromna wichura.
Dolnośląscy strażacy interweniowali ponad 120 razy, m.in w okolicy Oleśnicy oraz w Kotlinie Kłodzkiej. Głównie wypompowywali oni wodę z zalanych piwnic. Wichura łamała drzewa dosłownie jak zapałki, uszkodziła też wiele domów oraz linii energetycznych. Nawałnica nie trwała długo, ale wyrządziła ogromne straty. Uszkodziła 12 budynków, w tym siedem mieszkalnych. Najbardziej ucierpiały miejscowości Wielowieś, Św. Marek, Działosza i Biskupice. Na szczęście, ze wstępnych ustaleń wynika, że nie było osób poszkodowanych. W jednym z budynków zostało tylko uwięzionych kilkaset gęsi, które uwolnili strażacy i właściciele hodowli.
Reklama
Rozmowy na Facebooku