
wyświetlenia
Widok kwiatów dostarczanych do biura z okazji czyichś urodzin czy imienin nie jest niczym niezwykłym, często obdarowuje się w taki sposób ukochane osoby, jednak historia pewnej kobiety jest pod tym względem wyjątkowa.
W historii którą Kayla Miller nazywa „ rodem z filmu,” jedna z jej współpracownic otrzymała bukiet kwiatów z okazji urodzin.
Według słów Miller, kobieta każdego roku w dniu urodzin otrzymywała od męża kwiaty, biżuterię i inne prezenty. Co jednak niezwykłe w tej historii, mąż kobiety zmarł dwa lata temu.
W poście umieszczonym przez Miller na Facebooku, wyjaśnia ona, że mąż jej koleżanki z pracy zawczasu przygotował dla niej podarunki na kolejne lata, aby „nie czuła się ona przygnębiona podczas dni które najtrudniej spędzać w samotności.”
Wzruszający post błyskawicznie zebrał mnóstwo polubień i udostępnień i stał się popularny na całym świecie.
Oto cały post Kayli:
„Byłam świadkiem historii rodem z filmu. Do kobiety z którą pracuje dostarczone zostały kwiaty. Okazało się, że ich nadawcą jest jej mąż, który zmarł dwa lata temu. Podczas każdych świąt/urodzin od czasu jego śmierci, otrzymuje ona kwiaty, prezenty i biżuterię. Przed śmiercią, mąż przygotował dla niej prezenty na kolejne lata, aby nie czuła się przygnębiona podczas dni które najtrudniej spędzać w samotności. Dzielę się z wami tą historią nie tylko ze względu na to, że jest wzruszająca i niesamowita, ale także aby pokazać kobietom, że prawdziwa miłość istnieje. Nie warto marnować czasu w związku który od początku jest skazany na porażkę tylko z obawy, że nikt inny was nie zechce. Nie musicie godzić się na zdrady ani kłamstwa. Zasługujecie na prawdziwe uczucie i znalezienie sobie partnera który będzie kochać was nawet po śmierci. Mam nadzieję, że ta historia polepszyła wasz dzień."
Źródło: http://www.opposingviews.com/
Rozmowy na Facebooku