wyświetlenia
Donald Goud, bezdomny mężczyzna został nagrany podczas wykonywania utworu "Come Sail Away" zespołu Styx. Jego występ szybko zdobył ogromną popularność za sprawą Facebooka, gdzie nagranie odtworzone zostało ponad 2.3 miliona razy.
Ogromna popularność nagrania była dla Goulda szokiem.
"Myślałem sobie, że po prostu zarobię parę dolarów na napiwkach" powiedział 51-latek - "Nigdy bym się nie spodziewał takiej reakcji."
Okazuje się, że z talentem Goulda wiąże się smutna historia. W czasach służby wojskowej grał on na klarnecie w Marine Corps, donosi WWSB. Po odbyciu służby, mężczyzna studiował edukację muzyczną na uniwersytecie w Michigan, ale z powodu braku pieniędzy nie mógł ukończyć studiów. Potem Gould parał się pracami dorywczymi, a także założył rodzinę. Jego życie załamało się gdy w 1998 roku umarła jego żona. Mężczyzna popadł w alkoholizm, przez co opieka społeczna odebrała mu syna. W końcu wylądował w Sarasocie, gdzie grał Paulem Lonardo - innym muzykiem.
Teraz życie bezdomnego może ulec zmianie. Jedna z osób która obejrzała nagranie zwróciła się do lokalnej restauracji Surf Shark o pomoc dla Goulda. Właściciel zaproponował 51-latkowi przesłuchanie, a co za tym idzie możliwość występów w lokalu.
Rozmowy na Facebooku