Pracownik uratował stróża przed zmiażdżeniem przez TIRa

Mówi się, że nie znasz dnia ani godziny, tym razem okazało się, że nie nadszedł czas na gościa, który siedział w budce. Zapewne dzień jak co dzień i nic nie zapowiadało tego, że coś się może wydarzyć. Niestety z jakiegoś powodu auto ciężarowe wraz z naczepą zaczęło się cofać. Dostrzegł to jeden z pracowników, który nie spanikował, a trzeźwo myślał. Szybko pobiegł do swojego kolegi, który znajdował się w stróżówce. Zdecydowaną akcją ostrzegł go przed niebezpieczeństwem. Po tym co widzimy na nagraniu wynika, że raczej by tego nie przeżył. Brawo dla tego bohatera, bo wydaje nam się, że uratował koledze życie. Oby więcej takich ludzi.