wyświetlenia
Z powodu międzynarodowych sankcji gospodarka Rosji dość mocno kuleje. Nie jest to żadną tajemnica, dodatkowo mocno we znaki daje się spadająca cena ropy która obecnie jest najniższa od 2009 r. Jednak Rosja mimo tych problemów sama próbuje odgryźć się zachodowi wprowadzając embargo między innymi na żywność z Polski.
Jako, że Rosja to nie tylko kraj ale też stan umysły tylko tam mogła wydarzyć się tego typu historia!
Czujny mieszkaniec Władywostoku doniósł na swoją sąsiadkę i jej rodzinę, że "spożywają zakazaną importowaną żywność" - jak się okazało chodziło najprawdopodobniej o gęś polskiego pochodzenia. Prorosyjska propaganda w mediach zachęca, żeby każdy obywatel donosił o tego typu przestępstwach.
Najciekawsze jest to, że wwożenie do kraju i spożywanie zakazanej polskiej żywności ścigane jest z przepisu o przemycie broni masowego rażenia. Kto by pomyślał, że polska gęś ma taką moc.
Wiadomość ta nie jest w żadnym wypadku żartem!
O wyczynach lokalnego bohatera napisała lokalna gazeta "Nowosti Władiwostoka" gdzie mężczyzna opublikował swoje donosy. Okazuje się, że innych sąsiadów oskarżył o palenie papierosów pochodzących z Holandii!
Poniżej możecie zobaczyć materiał, jak dzielna rosyjska policja przy pomocy buldożera niszczy TRZY mrożone gęsi importowane z Węgier! Brawa za odwagę i skuteczność działań!
Przyznacie sami, że takim newsem warto podzielić się z każdym, żebyśmy mieli świadomość jaką moc ma polska żywność!
Rozmowy na Facebooku