menu
Rozbił swoje Audi, bo chciał polatać slalomem po mieście
Rozbił swoje Audi, bo chciał polatać slalomem po mieście
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na moście warszawskim we Wrocławiu. Kierowca pewnego Audi tak bardzo się spieszył, że doprowadził do kolizji, która mogła się skończyć o wiele gorzej.

Można powiedzieć, że miał bardzo dużo szczęścia, bo nie wiele brakowało, aby wpakował się swoim samochodem w panele dźwiękochłonne. Na nagraniu, które zostało opublikowane w internecie widać, że autor nagrania jedzie spokojnie prawym pasem. Przed nim jedzie srebrna osobówka najprawdopodobniej Volkswagen.

Nagle z lewej strony pojawia się czarne auto, a za nim z dużą prędkością jedzie Audi,, którego kierowca gwałtownie zmienia pas na prawy na którym znajduje się srebrne auto. Jego prędkość była na tyle duża, że nie jest w stanie wyhamować, a nie mając gdzie uciekać wjeżdża z prawej strony między znaki krawężnik, a srebrne auto w które najprawdopodobniej uderza. 

Widać, że później oba samochody się zatrzymują. Bo tym jak stoi Audi można wnioskować, że zostało poważnie uszkodzone. Dalsza jazda najprawdopodobniej odbędzie się na lawecie. Tak właśnie kończy się pośpiech i brawura. Zamiast dojechać do celu powoli skończy się szybkim jeżdżeniem na lawecie i zapewne nie małymi kosztami naprawy.

Wrzucamy to ku przestrodze.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku