wyświetlenia
Około rok temu, pożary strawiły niemal połowę Wyspy Kangura.
Przez niemal rok, powszechnie uważano, że te delikatne stworzenia przepadły wskutek zniszczenia ich środowiska naturalnego. Na szczęście, czarny scenariusz okazał się nieprawdą.
Wiele gatunków zwierząt, włącznie z tymi uroczymi oposami, uważano za wymarłe.
Z uwagi na ich niewielki rozmiar i delikatną budowę, widok oposów karłowatych należał do rzadkości jeszcze przed pożarami. Istnieje zaledwie 113 udokumentowanych przypadków natknięcia się na ten gatunek.
Na szczęście, malutkie stworzenia zostały niedawno zauważone przez australijską grupę ekologów.
Okazało się, że zwierzę zostało ponownie odkryte w ramach większego dochodzenia, mającego na celu ustalenie które gatunki przetrwały katastrofalne pożary i wciąż zamieszkują wyspę. Oprócz oposów karłowatych, ekolodzy natknęli się też na ponad 20 innych gatunków, między innymi kangura mniejszego i krótkonosa brązowego.
W trakcie przeczesywania wyspy, ekolodzy odszukali ponad 20 gatunków zwierząt, w tym krótkonosa brązowego.
„Zrobimy wszystko co w naszej mocy by ochronić odnalezione zwierzęta i upewnić się, że przetrwają ten trudny okres. Dla wielu z nich jest to walka o przetrwanie całego gatunku,” mówi przedstawiciel grupy.
Źródło: boredpanda.com
Rozmowy na Facebooku