3,924
wyświetlenia
wyświetlenia
Jazda w mieście nie jest dla wszystkich, niektórym szybko puszczają nerwy stojąc w korkach, więc zaczynają główkować jak tu przycwaniakować.
Częstą praktyką w dużych miastach jest to, że niektórzy z pasa do ruchu w innym kierunku wciskają się wprost pod skręcających w lewo lub w prawo po to tylko, aby nie stać jak wszyscy w korku. Tym razem Pan z Bolta nie popisał się. Chyba tak mu się spieszyło do klienta, że postanowił z pasa do skrętu w lewo polecieć w prawo. Jego nikczemne plany pokrzyżowała policja.
Reklama
Rozmowy na Facebooku