menu
Ta sesja zdjęciowa łamie serce. Rodzice chorej dziewczynki podbili internet!
Ta sesja zdjęciowa łamie serce. Rodzice chorej dziewczynki podbili internet!
Gdy lekarze powiedzieli Erice Jones i jej mężowi, Stephenowi, że ich córka może urodzić się martwa, para była całkowicie załamana.Podczas rutynowego badania USG, lekarze zauważyli anomalię w mózgu dziecka."Doktor ostrzegł nas, że prognozy nie są pozytywne" mówi Erica dla ABC News. "Obawialiśmy się najgorszego."Anomalia odkryta przez lekarzy okazała się być ogromnym, nieoperacyjnym guzem. Był to kolejny cios, po tym jak trzy miesiące wcześniej, Jonesowie dowiedzieli się, że ich nienarodzone dziecko cierpi na Zespół Downa. "Pogodziliśmy się z tym i z niecierpliwością oczekiwaliśmy jej narodzin" wspomina Erica.Ale wtedy, jak grom z jasnego nieba spadła na nich informacja o guzie, który jak mówi Jones "pojawił się znikąd. Na badaniach kilka tygodni wcześniej wszystko było w porządku."Ku zaskoczeniu rodziców i lekarzy, 6 Sierpnia 2015 roku Abigail przyszła na świat – żywa. Rodzina obawiała się, że dziewczynka może umrzeć wkrótce po porodzie, ale na szczęście mała się nie poddała.Jonesowie z

Gdy lekarze powiedzieli Erice Jones i jej mężowi, Stephenowi, że ich córka może urodzić się martwa, para była całkowicie załamana.


Podczas rutynowego badania USG, lekarze zauważyli anomalię w mózgu dziecka.

"Doktor ostrzegł nas, że prognozy nie są pozytywne" mówi Erica dla ABC News. "Obawialiśmy się najgorszego."


Anomalia odkryta przez lekarzy okazała się być ogromnym, nieoperacyjnym guzem. Był to kolejny cios, po tym jak trzy miesiące wcześniej, Jonesowie dowiedzieli się, że ich nienarodzone dziecko cierpi na Zespół Downa. "Pogodziliśmy się z tym i z niecierpliwością oczekiwaliśmy jej narodzin" wspomina Erica.

Ale wtedy, jak grom z jasnego nieba spadła na nich informacja o guzie, który jak mówi Jones "pojawił się znikąd. Na badaniach kilka tygodni wcześniej wszystko było w porządku."


Ku zaskoczeniu rodziców i lekarzy, 6 Sierpnia 2015 roku Abigail przyszła na świat – żywa. Rodzina obawiała się, że dziewczynka może umrzeć wkrótce po porodzie, ale na szczęście mała się nie poddała.

Jonesowie zatrudnili profesjonalnego fotografa, aby udokumentować czas jaki uda im się spędzić z córeczką.


Guz w mózgu Abigail zwiększał się, rodzice musieli więc jak najszybciej szukać sposobu na uratowanie dziecka. Niestety, chemioterapia nie wchodziła w grę, jako że dla tak małego dziecka byłby to wyrok śmierci, a operacyjne usunięcie guza nie było możliwe.


W obliczu braku alternatyw, Jonesowie zabrali swoją córkę do domu i postanowili spędzić z nią resztę czasu jaki jej został, obdarzając ją miłością i opieką.


"Jeśli Abigail umrze, nie chcę aby stało się to w plastikowym inkubatorze na oddziale szpitala." powiedziała Erica. "Lepiej żeby stało się to tutaj, w domu, w otoczeniu naszej miłości."


"Jeśli Bóg nie wyleczy jej tu, na Ziemi, wyleczy ją chwilę po tym jak Abigail zaczerpnie swój ostatni oddech. Wiemy, że to tragiczne, ale życie Abigail ma sens i cel."

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku