wyświetlenia
Kobieta zauważyła na swoim podwórku psa, lecz nie wyglądał on na przybłędę. Wręcz przeciwnie, jego sierść była zadbana, a na jego szyi wisiała obroża. Pies podążył za kobietą do jej domu i przespał się na podłodze. Po kilku godzinach wstał i wyszedł. Po kilku tygodniach wrócił, z notką przyczepioną do obroży.
![]()
„Starszy, wyglądający na zmęczonego pies przybłąkał się na moje podwórko. Po jego obroży i zadbanym wyglądzie widać było, że miał on swój dom i opiekuna.”
![]()
„Spokojnie podszedł do mnie i pozwolił pogłaskać się po głowie, a następnie podążył za mną do domu, skulił się w kącie i zasnął. Kilka godzin później wstał i stanął pod drzwiami, więc wypuściłam go, nie spodziewając się, że jeszcze go zobaczę.”
![]()
„Następnego dnia jednak wrócił, powitał mnie na podwórku, ponownie wszedł do środka i uciął sobie drzemkę. To powtarzało się przez około tydzień.”
![]()
„Byłam zaciekawiona, więc postanowiłam przypiąć do jego obroży karteczkę 'chciałabym dowiedzieć się kto jest właścicielem tego uroczego psa i zapytać czy ta osoba jest świadoma, że jej pies przychodzi do mnie na drzemkę praktycznie każdego popołudnia.'”
![]()
„Następnego dnia wrócił na swoją tradycyjną drzemkę, ale tym razem do jego obroży była przyczepiona odpowiedź. 'Mieszka on w domu z szóstką dzieci, z czego dwójka ma poniżej trzech lat i po prostu szuka on chwili spokojnego snu. Mogę przyjść jutro razem z nim?'”
Źródło http://www.wimp.com/
Rozmowy na Facebooku