wyświetlenia
Jego wypowiedzi już nie raz i nie dwa wywoływały niemałe kontrowersje. Okazuje się, że słowa dziennikarza podgrzewają temperaturę dyskusji nawet po 4 latach od ich zaistnienia w przestrzeni publicznej.
Właśnie taka sytuacja jest jeśli mowa o cytat z jego wywiadu którego udzielił jednemu z portali jakiś czas po pogrzebie Ani Przybylskiej.
Jak wszyscy pamiętamy, aktorka zmarła 5 października 2014 roku. Po przegranej walce z rakiem zostawiła męża oraz trójkę dzieci.
Nie da się ukryć – jego słowa wywołały niemałe poruszenie już 4 lata temu. Teraz zaczęły żyć kolejnym życiem, na nowo skłaniając do dyskusji.
Uczestniczyłem ostatnio w pogrzebie Ani Przybylskiej. Ksiądz w kościele mówił z zaangażowaniem sprzedawcy mebli. O jednej z najcudowniejszych istot, jakie znałem, wygłaszał frazesy rodem z Wikipedii. Padały slogany o tym, że "Bóg jest łaskawy i sprawiedliwy". To największe kłamstwo, jakie czytałem, od dwóch tysięcy lat. Tylko bezlitosny egoista potrafi zabrać młodą matkę trójce dzieciaków. Ale to nie wszystko. W trakcie mszy poświęconej zmarłej osobie Kościół nie zajmuje się tym, kto odszedł, nie zajmuje się jej rodziną i bólem. Kościół zajmuje się sobą. Swoim pieprzonym ewangelicznym narcyzmem - powiedział.
A kiedy wy przeprosicie za swoje – za obłudę, pedofilię, zachłanność i bizantyjski styl życia? Kiedy ten wasz Bóg przeprosi rodzinę Ani, że gdy ona odchodziła, on zajmował się doglądaniem budowy kolejnej świątyni. Niech przeprosi Jarka, że zabrał matkę jego dzieci. Z pozycji kolan nie zmieni się ani świata, ani własnych horyzontów. Czasami mam wrażenie, że gdyby to od Polaków zależała ewolucja, to chodzilibyśmy wyłącznie na kolanach
Zgadzacie się z tymi kontrowersyjnymi słowami?
Źródło: weekend.gazeta.pl, gwiazdy.wp.pl
Rozmowy na Facebooku