3,112
wyświetlenia
wyświetlenia
Jak oglądamy niektóre nagrania to sobie myślimy, że fajnie by było gdyby ktoś wymyślił coś takiego, że można by to było założyć na głowę, żeby to ją ochraniało, a z drugiej strony i tak nie przeszkadzałoby to w widzeniu otoczenia. My przykładowo nazwalibyśmy to "kask" albo jakoś podobnie. Wydaje nam się, że wiele osób mogłoby z tego skorzystać.
A teraz całkiem serio. Co temu gościowi zależało, żeby założyć chociażby jakiś podstawowy kask, który przy takich wyczynach uchroniłby go przed możliwymi urazami. Nie jesteśmy w stanie tego zrozumieć. Może ktoś z Was jest nam w stanie wytłumaczyć, dlaczego ludzie uprawiający sport przy, którym można nabawić się poważnych urazów całkowicie rezygnują z jakiejkolwiek ochrony. Przecież to nie pierwszy raz kiedy widzimy poważny upadek u kogoś ktoś nie ma nic na głowie. Czyżby w głowie też czegoś brakowało?
Reklama
Rozmowy na Facebooku