wyświetlenia
Kobieta, która prowadziła czarne Volvo nie zauważyła wolniej jadącego od siebie auta z przyczepą foodtrucka. Z informacji jakie można wyczytać na kanale na którym pojawił się film, najprawdopodobniej sięgała po telefon, który jej spadł. Jest to nie potwierdzona informacja, jednak autor nagrania widział jak kobieta sama próbowała wydostać się z auta, a przy tym krzyczała, że spadł jej telefon (mógł to być również efekt szoku powypadkowego). Z informacji wynika również, że prędkość z jaką jechała oscylowała w granicach około 120 km/h, a SUVa, który ciągnął foodtrucka około 70 km/h. Jak widać na nagraniu uderzenie było bardzo mocne, z przyczepy niewiele zostało. Wrzucamy filmik ku przestrodze. Jak sami widzicie, chwila nieuwagi i nawet na prostej drodze możemy doprowadzić do wypadku.
Rozmowy na Facebooku