3,483
wyświetlenia
wyświetlenia
W wieku 35 lat, obywatelka Wielkiej Brytanii o imieniu Jo, wyglądała jakby niebawem na świat miało przyjsć jej dziecko. Nieznajomi w autobusie zwalniali jej miejsce, inni pytali na kiedy zaplanowany jest poród. Jo wcale jednak nie była w ciąży.Jej „brzuszek” był w rzeczywistości rezultatem jej potwornego uzależnienia od alkoholu.Po wielu latach pracy w barze, Jo padła ofiarą używki która zewsząd ją otaczała. W przeciągu pięciu lat, kobieta uzależniła się od alkoholu do przerażającego stopnia. W pewnym momencie piła ona po trzy butelki wina dziennie. Tak duże dawki alkoholu poważnie uszkodziły jej wątrobę. Substancje odżywcze które w normalnej sytuacji zostałyby przetworzone przez wątrobę, zbierały się w jej brzuchu.Marskość wątroby spowodowała zatrzymanie płynów w organizmie, przez co Jo wyglądała jakby była w ciąży. Co trzy tygodnie, kobieta musiała jeździć do szpitala, gdzie za pomocą bolesnego zabiegu odsysano zbierający się płyn.Na szczęście, Jo udało się opamiętać i uwolnić od alk
W wieku 35 lat, obywatelka Wielkiej Brytanii o imieniu Jo, wyglądała jakby niebawem na świat miało przyjsć jej dziecko. Nieznajomi w autobusie zwalniali jej miejsce, inni pytali na kiedy zaplanowany jest poród. Jo wcale jednak nie była w ciąży.
Rozmowy na Facebooku