2,520
wyświetlenia
wyświetlenia
Kolejna sytuacja w której niezbyt udana jazda kończy się na samochodzie.
Oczywiście w takiej sytuacji powinien ładnie przeprosić, podać dane swojej ubezpieczalni (jeżeli takową miał) i pojechać dalej. Jednak nie tym razem, wolał powiedzieć, że to wina kierowcy, bo tam są pasy i on miał pierwszeństwo. Mamy nadzieję, że policja zweryfikowała to nagranie (z tego co zrozumieliśmy kierowca auta również miał kamerę) i odpowiednio ukarała rowerzystę.
Reklama
Rozmowy na Facebooku