menu
Portugalski grafficiarz tworzy realistyczne trójwymiarowe murale odmieniając stare miejsca
Portugalski grafficiarz tworzy realistyczne trójwymiarowe murale odmieniając stare miejsca
Portugalski grafficiarz Sergio Odeith to autor murali zacierających granicę między rysunkiem a rzeczywistością. 44-latek samodzielnie nauczył się sztuki graffiti i opanował ją w imponującym stopniu. Patrząc na poniższe prace, trudno uwierzyć, że są one dziełem jednego człowieka wyposażonego w puszki ze sprayem.

W wywiadzie dla portalu Bored Panda, Odeith wyznał, że najtrudniejszym wyzwaniem w jego karierze było graffiti anamorfotycznego pociągu.

Reklama

Dobranie odpowiednich barw, kątów, i oświetlenia sprawiło mu sporo problemów.

Zapytany o niesłabnącą pasję wobec sztuki i radzenie sobie z blokadą artystyczną, Odeith odparł: „To po prostu coś, co żyje wewnątrz mnie.”

Reklama

„Choć nie zawszę czuję inspirację, staram się szukać natchnienia w różnych tematykach, takich jak natura i otaczające mnie obiekty.”

Reklama

„Aby zapobiec wewnętrznej blokadzie, staram się wnosić coś świeżego do każdej nowej pracy. Uwielbiam wyzwania.”

Reklama

„Rysowałem już od wczesnego dzieciństwa, ale nigdy nie sądziłem, że zajdę tak daleko,” przyznaje Odeith.

Istnieje wielu aspirujących grafficiarzy pragnących pójść w ślady Odeitha. Według artysty, kluczem do sukcesu jest dyscyplina i ciągłe samodoskonalenie.

Reklama

Jedną z najpopularniejszych prac Odeitha jest zrujnowany autobus namalowany na fragmencie betonowego budynku.

Grafficiarz przyznaje, że rozpoczął ten projekt bez żadnej inspiracji, ale znalazł ją po długiej drzemce. Namalowanie autobusu zajęło mu 10 godzin i wymagało 30 puszek sprayu.

Odeith rzucił szkołę w wieku 15 lat, ale dzięki swojemu talentowi jest dziś rozpoznawany na całym świecie. Wykonywał już prace na zlecenie takich gigantów jak Samsung, Coca-Cola, czy Kingsmill.



Źródło: boredpanda.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku